Oleksiejczuk: Jestem gotowy na wojnę
Cezary Oleksiejczuk przez lata cierpliwie czekał na swoją okazję, patrząc, jak jego brat Michał aż 17 razy przekraczał próg oktagonu UFC. Teraz to 25-letni reprezentant Polski znajdzie się w centrum uwagi. W sobotę zadebiutuje na gali UFC on ESPN 73, gdzie czeka go bardzo wymagająca przeprawa z Brazylijczykiem Cesarem Almeidą.
Dla Oleksiejczuka (16-3), który zdobył kontrakt dzięki występowi w programie Dana White’s Contender Series, nadchodzący pojedynek to nie tylko pierwszy krok w organizacji, lecz także natychmiastowy test jego umiejętności. Starcie z Almeidą (7-1), zaplanowane na główną kartę w UFC Apex w Las Vegas, ma pokazać, czy młodszy z braci Oleksiejczuków jest gotów szybko zamieszać w czołówce wagi średniej.
- „Czuję się bardzo dobrze i w sobotę wygram swój debiut… Jestem gotowy na wojnę.” - Powiedział podczas środowego spotkania z mediami, na którym Polak emanował spokojem i pewnością siebie.
Trudny debiut? A może idealny moment?
Pierwsza walka w UFC stawia przed nim duże wyzwanie. Almeida to były czołowy kickboxer, znany ze znakomitej techniki w stójce. W latach 2013–2015 trzykrotnie walczył z obecnym mistrzem UFC Alexem Pereirą, z czego raz wygrał na punkty. Takie doświadczenie czyni 37-latka jednym z najgroźniejszych zawodników stójkowych w kategorii.
Oleksiejczuk jednak nie okazuje strachu — traktuje to jako okazję do pokazania pełni swoich możliwości.
- „Mój przeciwnik ma dobre uderzenia. Bardzo dobre. Legendarne uderzenia.” - Dodał też - „Muszę utrzymywać dobry dystans i to jest dobra walka dla mnie, bo Almeida jest wysoko, a jeśli wygram, sam pójdę w górę rankingu.”
Taktyka: wytrzymałość i późniejsze rundy
Polak dokładnie przeanalizował styl swojego przeciwnika i podkreśla, że kluczem będą późniejsze rundy, w których Brazylijczyk walczy mniej efektywnie.
- „Muszę wejść w drugą albo nawet trzecią rundę. Almeida nie lubi walczyć w drugiej i trzeciej rundzie. Myślę, że to dobra droga do zwycięstwa.” - Zdradził swój plan.
Ostatni debiutant w 2025 roku
Oleksiejczuk zamknie listę ponad 80 zawodników, którzy w 2025 roku po raz pierwszy wystąpili w UFC. Jego walka będzie więc ostatnim debiutem sezonu, co tylko podnosi rangę wydarzenia. Polak ma nadzieję, że ta noc zapisze się w pamięci kibiców na długo.