KSW 53: MATEUSZ GAMROT PRZED TRYLOGIĄ

Dodano: 10 lipca 2020 23:03
KSW 53: MATEUSZ GAMROT PRZED TRYLOGIĄ
Aleksander Hutyra, Nagranie własne
Obraz własny

Starcie wieczoru gali KSW 53: Reborn ma być finałem historii, która rozpoczęła się przeszło trzy lata temu. To właśnie wówczas, podczas gali KSW 39: Colosseum, Mateusz Gamrot zmierzył się po raz pierwszy z Normanem Parkiem. Dziś zawodnicy ci trzeci raz wejdą razem do klatki i będą chcieli ostatecznie rozwiązać swój wieloletni konflikt.

27 maja 2017 roku blisko sześćdziesiąt tysięcy widzów zgromadzonych na PGE Narodowym miało okazję zobaczyć pierwszy pojedynek pomiędzy Mateuszem Gamrotem i Normanem Parkiem. Panowie od początku nie pałali do siebie sympatią i emocje spoza klatki wnieśli również do niej. Trzyrundowy, wyrównany bój, zakończył się zwycięstwem Polaka na punkty, ale już wówczas było czuć, że w powietrzu wisi rewanżowe starcie.

Kilka miesięcy później w Dublinie zawodnicy ci starli się z sobą ponownie i zapewnili kibicom prawdziwie emocjonujący bój. Obaj fighterzy podeszli do tego starcia niezwykle ambicjonalnie i widać to było w każdej sekundzie pojedynku. Przez całą walkę nokaut wisiał w powietrzu, ale w drugiej rundzie, po faulu Mateusza Gamrota, który trafił palcem w oko Irlandczyka, lekarz nie zezwolił na kontynuowanie pojedynku, a walka została uznana za nieodbytą.

Po tym starciu zawodnicy poszli dalej swoimi drogami. Mateusz Gamrot pokonał Grzegorza Szulakowskiego, a następnie wywalczył pas drugiej kategorii wagowej w starciu z Kleberem Koike Erbstem. Po tym wyczynie Mateusz zrobił sobie dłuższą przerwę od startów. Przez półtora roku nie walczył w MMA, cały czas jednak pracował mocno nad swoimi umiejętnościami. Trenował w jednym z najlepszych klubów MMA, American Top Team, gdzie miał okazję pracować z najlepszymi zawodnikami świata MMA. Polak wziął też udział w grapplingowych mistrzostwach świata ADCC i z wolna szykował się do powrotu do klatki. Miał zawalczyć już w marcu, ale ostatecznie pandemia pokrzyżowała plany tego startu. Doprowadziła też do sytuacji, w której bardzo trudno było znaleźć dla Mateusza rywala do walki. Wówczas jednak na drodze Polaka ponownie stanął Norman Parke, z tymczasowym pasem mistrzowskim na biodrach.

Teraz, podczas gali KSW 53: Reborn, Mateusz Gamrot i Norman Parke ponownie spotkają się w klatce. Irlandczyk jeszcze przed walką robił dużo, aby wejść za skórę Polakowi, Gamrot skupiał się bardziej na przygotowaniach i nie dawał się wyprowadzić z równowagi. W klatce na pewno jednak cała zła krew zostanie wylana na matę, a zawodnicy zrobią wszystko, żeby ostatecznie zamknąć swoją historię pięknym pojedynkiem. Który jednak z nich wyjdzie  z tego boju zwycięsko? Przekonamy się już 11 lipca.

Więcej informacji: Mateusz GamrotKSW 53
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO