KUŹMA: MAM DOŚWIADCZENIE, NIC MNIE NIE ZASKOCZYŁO
Dodano: 7 czerwca 2020 22:43
Autor: Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Zdjęcie: Obraz własny
Krystian Kuźma od samego początku był polecany przez Artura Szpilkę, który był przekonany, że jego znajomy wygra cały turniej. 'Szpila' się nie mylił, a mało tego 'Tyson' (bo taką ksywę mu przed rywalizacją wymyślili organizatorzy) pokazał się z świetnej strony. Wojownik z Torunia efektownie odprawiał swoich rywali, dynamiczny, spychający, ale co najważniejsze mocno bijący.
- W walce na pięści liczą się inne atrybuty, dlatego się zgłosiłem. Na rękawice byłoby trudniej w finale, który najpewniej bym przegrał. Na pięści mam jednak doświadczenie, bijąc się gdzieś. Ogólnie w walkach nic mnie nie zaskoczyło - powiedział kibic Elany Toruń w rozmowie z mmarocks.pl.
Kalendarz imprez
Reklama