SZELIGA ZARZUCA PUDZIANOWI UCIEKANIE OD WALKI

Nie tak dawno informowaliśmy, że Krystian Pudzianowski (1-0) jest nowym nabytkiem organizacji Fight Exclusive Night i już niebawem zadebiutuje. Jak się okazuje przymierzany był/jest do niego Piotr Szeliga, dla którego byłby to debiut w MMA.

Kulturysta jest zdenerwowany całą sytuacją, bo słyszał, że piosenkarz disco-polo po zobaczeniu go w mediach społecznościowych odpuścił i chciałby z kim innym zmierzyć się 13-czerwca podczas FEN 28.

- Ja dziś wychodzę z takim małym zapytaniem do Pana Krystiana Pudzianowskiego o co tu kurwa chodzi? Dostaliśmy propozycję od prestiżowej organizacji FEN. Dostając tą propozycję jadąc w aucie - wiedząc, że mam tylko trzy tygodnie przygotowania czyli nie mam kompletnie żadnego czasu, a podjąłem rękawice. Powiedział 'tak dobra, pewnie mogę wyjść, wychodzimy robimy swoje, charakter, ambicja i do przodu'. Za to Ty dowiadując się z kim będziesz walczył zacząłeś sprwadzać i zobaczyłeś urywki z treningu (tarczowań czy coś w tym stylu). I powiedziałeś 'coś tam potrafi, nie wiem' no kurwa.. O co tu chodzi, bo nie czaje tego. Masz tyle lat doświadczenia, bo trenujesz już tyle MMA. Walczyłeś na dużej gali z Radkiem Słodkiewiczem i to były bardzo dobre trzy rundy, jak na takich koni naprawdę szacunek panowie. Następna sprawa jest taka dawaj na ring czy nie dawaj na ring? Bo już nie wiem. Te tekst, które się przewijają w tych numerach one są prawdziwe czy nie? Mało tego pochodzisz z rodu, który potrafi zrobić rzeczy niemożliwe. Ugotować kamień, tanio skóry nie sprzedaje, a ja dowiaduje się takich rzeczy? Powiem szczerze z ręką na sercu, że się zawiodłem. Panie Krystianie czekam na odpowiedż, bo dla mnie to jest farsa kompletnie. Z kim by chciał Pan tam walczyć? Z Lordem Kruszwilem, Taxi Złotówą,  czy Bonusem BGC? Wydaje mi się, że wychodzimy, wkładamy rękawice, patrzymy sobie w oczy i robimy swoje bez zbędnego pierdolenia - powiedział Szeliga.