ROMANOWSKI O SOLDICIU: JESTEM W STANIE GO POKONAĆ

Dodano: 7 maja 2020 12:06
ROMANOWSKI O SOLDICIU: JESTEM W STANIE GO POKONAĆ
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
Obraz własny

Tomasz Romanowski (12-7) został zwycięzcą programu Tylko Jeden i już niebawem zobaczymy jego debiut w największej organizacji w naszym kraju. Wojownik ze Stargardu Szczecińskiego celuje wysoko i wierzy, że po dwóch/trzech zwycięstwach stanie przed walką o pas mistrzowski z Roberto Soldiciem (17-3).

- No właśnie, zobacz Michał Pietrzak wszedł i można powiedzieć, że dał mu radę. Wszedł nieprzygotowany do walki, przewalczył trzy rundy, zajechał Soldicia, więc to jest kwestia podejścia zawodnika i charakteru. Ja mam podejście, że dla mnie nie liczy się czy to jest Soldić czy obojętnie kto, żeby tu nikogo nie obrazić. Po prostu wchodzę jak po swoje i jak będę miał dobry dzień, będę dobrze przygotowany to tak samo jestem w stanie popsuć krwi Soldiciowi jak każdemu zawodnikowi, z którymi wygrałem czy przegrałem. Na pewno jestem w stanie pokonać Soldicia czy tak się stanie, czy tak będzie i czy do takiej walki dojdzie? Czas pokaże - powiedział Tomasz Romanowski w rozmowie z naszym portalem.

Tomek podkreśla, że jeśli od niego miałby zależeć dobór rywala to chciałby, aby doszło do jego rewanżu po latach. Mowa o zestawieniu z Kamilem Szymuszowskim (17-6), który wraca do KSW i dostanie jeszcze szansę. Przypomnijmy, że do ich pierwszego starcia doszło w 2014 roku, gdy wojownik z pochodzący z Zgierza wygrał większościową decyzją sędziów.

- Ja nawet nie czytałem tych komentarzy negatywnych czy pozytywnych. Nie interesują mnie Ci ludzie, którzy znają się lepiej ode mnie na MMA. Aczkolwiek w co mam innego celować jak jestem w KSW? Wiemy, że nie ma tylu zawodników żeby walczyć 5-6 walk przed przykładowo walką o pas. Tym bardziej, że w programie, który organizowało KSW wygrałem trzy walki (...) Jak najszybciej chciałbym walki o pas, bo w to celujemy. Może nie dostanę jej od razu, ale przy dwóch wygranych walkach? Oczywiście nie wybiegamy do przodu, najpierw musimy wygrać jakieś walki jak będzie taka potrzeba czy z Kamilem Szymuszowskim czy Adrianem Bartosińskim. Wygrać dwie-trzy walki i dopiero ta walka o pas.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO