GAMROT O AKTUALNYCH RELACJACH Z KSW
Mateusz Gamrot będąc gościem programu Oktagon Live, prowadzonego przez Mateusza Borka oraz Macieja Turskiego, poruszył sporo kwestii, związanych ze swoją sportową karierą. Jedną z nich były aktualne relacje z włodarzami organizacji KSW.
Były podwójny mistrz KSW ostatni raz w klatce widziany był w grudniu 2018 roku, kiedy to na przestrzeni pięciu rund zdominował Klebera Koike Erbsta, zdobywając pas mistrzowski kategorii piórkowej. Od tamtej pory Gamer stąpał z właścielami KSW po wojennej ścieżce, wakując oba pasy mistrzowskie, na każdym kroku dając im do zrozumienia, że nie ma zamiaru walczyć dla organizacji i planuje przejść do UFC. Panowie Kawulski i Lewandowski, jak to mają w zwyczaju, nie pozostawali Poznaniakowi dłużni, konsekwentnie blokując mu możliwość rozwiązania umowy, o co ten zabiegał, gdy zdał sobie sprawę, że jego prośby nie zostaną spełnione.
W końcu obie strony doszły do porozumienia, na bazie którego Gamrot musi stoczyć dla KSW jeszcze dwie walki, zanim zostanie wolnym agentem. Gamer w programie Oktagon Live na Kanale Sportowym opowiedział o przebiegu konfliktu z włodarzami największej polskiej federacji.
- Wszystko zapowiadało się tak, że może to zmierzać w kierunku walki prawników na noże ale w pewnym momencie doszliśmy do pewnego konsensusu. Po co się gdzieś kłócić jak można dojść do porozumienia i wydaje mi się, że jest to najlepsze rozwiązanie. Ostatecznie miałem stoczyć jeszcze jedną walkę w KSW z reprezentantem Francji Salahdine’em Parnasse. Lecz nikt się nie spodziewał, że on nie zgodzi się na tą walkę. To była ta niespodzianka i z jej powodu mój kontrakt zmienił się na dwie walki które były już zaplanowane w KSW. Kontrakt jest podpisany tak fajnie, że jest ustalony czas w którym się kończy więc fajnie, że udało się dojść do porozumienia. Nie ma co ukrywać, że z KSW spędziliśmy razem dużo czasu, to będzie chyba już 8 lat w trakcie których stoczyłem dla nich 13 walk nie przegrywając żadnej, przegrałem tylko jedną rundę więc szkoda by było to wszystko puścić w niepamięć.