MARTA WALICZEK WRACA DO AKCJI POD KONIEC MARCA
Dobrze zapowiadająca się zawodniczka w kategorii koguciej - Marta Waliczek (4-2) doczeka się swojego następnego pojedynku. Reprezentantka DAAS Berserker's Team Bielsko-Biała już 28-marca wystąpi na gali w Szwajcarii. Dokładnie w mieście Sankt Gallen czeka ją nie lada wyzwanie w postaci zawodniczki publiczności Stephanie Egger (4-1), która toczyła pojedynki w czołowych organizacjach na świecie.
Podopieczna Damiana Herczyka będzie chciała wrócić na odpowiednie tory po ostatniej niespodziewanie szybkiej przegranej na Celtic Gladiator 24. Złota medalistka The World Games pod koniec czerwca poprzedniego roku w zaledwie 30-sekund została poddana z rąk Julij Stoliarenko, która co ciekawe była świeżo po przygodzie w UFC.
- NARESZCIE!! Zbliża się długo oczekiwany przeze mnie moment.. Po "kilku" perturbacjach nareszcie mogę już oficjalnie potwierdzić, że znowu zawitam na arenie - napisała podekscytowana Marta.
Miejmy nadzieje, że Waliczek będzie miała więcej szczęścia, bo jej przeciwniczka dość często wypada i bywało to nawet w ostatniej chwili. Przypomnijmy, że Egger miała walczyć przy jednej z gal Ladies Fight Night, ale również zagranicą z Katarzyną Sadurą. W obu przypadkach wyeliminował ją uraz. Egger po nieudanym debiucie w prestiżowej organizacji Invicta FC odbudowała się i może aktualnie popisać się passą dwóch zwycięstw. Stephanie przed własną publicznością wygrała szybko przed czasem z Eevą Siiskonen, a podczas Rizin 17 w Tokio sprawiła niespodziankę pokonując na punkty faworyzowaną Reine Miure. Trzeba dodać, że 33-latka dostała się na prestiżową imprezę jaką jest ADCC (na której występował w tym roku od nas Mateusz Gamrot). Pod koniec września nie miała szczęścia, bo już w pierwszej walce trafiła na dobrze znaną na świecie Gabrielle Garcie, z którą ostatecznie przegrała na punkty.