FEDOR MOCNO O BRACIE, ALEXANDER ODPOWIADA

Jak wiemy Fedor Emelianenko (38-6) nie ma dobrych relacji ze swoim bratem Alexandrem, który postanowił wrócić do MMA, a ostatnio toczył również głośny pojedynek w boksie. Drugi z braci Emelianenko nie zamierzał długo czekać, aby odpowiedzieć dla swojej najbliższej rodziny.

- Byłem świadomy tego, co się dzieje. Wydaje mi się jednak, że nie jest to sport, ale anty-sport. Kostya Tszyu powiedział 'jeśli chcę iść do cyrku, to pójdę do braci Zapashny'. I nie mogę nazywać tego cyrkiem, ponieważ nie chcę obrażać cyrku. Nie było tam sportu. Co do Aleksandra… Modlę się, aby się odnalazł. Na dzień dzisiejszy, dla mnie Alexander nie żyje. W jaki sposób? Czy wiesz ile lat mu pomagam? Wiele. Teraz najlepszą pomocą byłoby mu nie pomagać. To wszystko. Tu nie chodzi o zmęczenie. Człowiek ma własną drogę, własne życie. Szkoda tylko tych ludzi blisko niego. Musisz zajrzeć w głąb siebie. I zrozumieć, że główne zwierzę siedzi w środku. I musisz z nim walczyć. Wtedy zobaczysz ludzi wokół siebie - powiedział Fedor.

- Cześć, witajcie dobrzy ludzie. W Internecie mój starszy brat Fedor udzielił wywiadu i pochował mnie żywcem. Wszyscy zadają mi pytanie, jak na to zareagujesz, Alexandrze? Jak mogę na to zareagować? Co mu powiem? Niech idzie do świątyni i zapali świecę za zmarłego brata, którego pochował żywcem. Ale generalnie chcę ci powiedzieć, Fedor, zamknij się, zapomnij o mnie, nie istnieję dla ciebie po twoich słowach. A ja, matka, starsza siostra i młodszy brat doskonale wiemy, czym i kim naprawdę jesteś. Módlcie się do waszej boskiej mamony. Zapomnij o mnie, Fedor - odpowiada Alexander.