PCF 21: WYGRANY SZAFLARSKI, ZMIENNE SZCZĘŚCIE POLAKÓW

Dodano: 23 grudnia 2019 13:08
PCF 21: WYGRANY SZAFLARSKI, ZMIENNE SZCZĘŚCIE POLAKÓW
Redakcja, Informacja własna
Obraz własny

W sobotę na gali PCF 21 w słowackim Popradzie, Kevin Szaflarski wygrał jednogłośną decyzją sędziów walkę z Brazylijczykiem Luidem Lima (6-1).

Kevin Szaflarski walkę komentuje kilkoma zdaniami: "Ta walka dała mi więcej niż wszystkie poprzednie, moim celem było zawalczyć trzy rundy i sprawdzić się na tym dystansie. Mój przeciwnik przyjął bardzo dużo ciosów, był mocno zakrwawiony, jednak pokazał charakter gdyż do końca walki na mnie napierał. Czekam na wyzwania, które przyniesie mi 2020 rok".

Na gali w Popradzie obecna była około setka polskich fanów. Kevin mógł liczyć również na wsparcie słowackich kibiców, którzy dopingowali go jakby walczył u siebie. Następna walka Szaflarskiego ogłoszona zostanie w I kwartale 2020.

To nie był koniec, bo na tej gali zobaczyliśmy jeszcze sześciu naszych reprezentantów. Zaczniemy od złych wieści, bo szybko przed czasem przegrał Paweł Bielica, a na zasadach kick-boxingu uznać wyższość rywala musiał Michał Królik oraz Krzysztof Mariańczyk.

Teraz dobre wieści! Maciej Szczepaniak (5-1) podopieczny Damiana Herczyka udanie wraca po pierwszej zawodowej przegranej. Młody gniewny z Nowego Sącza potrzebował 42-sekund na zastopowanie Leonarda  Spišský. Kamil Cibiński (8-7) nie miał łatwej przeprawy i ostatecznie jednogłośną decyzją sędziów pokonał Michała Dobiasa, którego znamy z pojedynku w Polsce, gdy przed czasem odprawił go Marcin Najman. Wyżej w karcie pojawił się Mansur Abdurzakov (4-1), który również reprezentuje nasz kraj. ''Borz'' już w pierwszej rundzie uporał się z Janem Širokýą, który nie był dopuszczony do dalszej walki przez lekarza. 

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO