BORYS MAŃKOWSKI O UFC: MAM TAKI PLAN...
Borys Mańkowski przerwał serię trzech porażek z rzędu, pokonując podczas gali KSW 51 w Zagrzebiu Vaso Bakocevica. Dla byłego mistrza KSW w kategorii półśredniej była to pierwsza wygrana od 3 lat. Pojedynek odbył się w umownym limicie do 73 kg, Mańkowski docelowo chce bowiem zejść do kategorii lekkiej. Poznaniak na swoim kanale YouTube zdradził kiedy planuje powrót do klatki.
- Tak wyliczam i patrzę, że wydaje mi się, że (wrócę) w połowie roku, czyli gdzieś w maju. Nie ukrywam, że fajnie by było zawalczyć w maju. Dlaczego? Bo w maju jest Trójmiasto, a fajnie jest bić się w maju nad morzem. Tam jest po prostu fajny klimacik. Podoba mi się. Zawsze się tam dobrze sprawowałem, dobre walki dawałem, więc w maju byłoby sympatycznie tam zawalczyć. Lubię klimat, który tam jest. Uznajmy, że w maju.
Tasmański Diabeł odpowiedział również na wiele innych pytań fanów. Jeden z nich zapytał go o to czy nadal marzy o UFC.
- Mam taki plan, marzenie małe, które chciałbym zrealizować. Daję sobie czas do trzydziestki piątki i jeżeli wszystko pójdzie na tak, to byłoby super. UFC jest w to również wliczone.