PIERWSZE SŁOWA PIECHOTY: NIE MA CO SIĘ ŁUDZIĆ

Oskar Piechota (11-3-1) podczas sobotniego UFC 245 rozpoczynał kartę i nie był to jego szczęśliwy wieczór. Polak już w pierwszej rundzie został znokautowany z rąk debiutującego w organizacji Punahele Soriano (7-0). Była to już trzecia przegrana z rzędu, która najprawdopodobniej zakończy jego przygodę w największej organizacji na świecie.

- Nawet nie wiem czy jest sens pisać komentarz do tej walki… Gratuluje rywalowi wygranej. Sam prawdopodobnie zakończyłem już przygodę z UFC choć nie dostałem jeszcze oficjalnego zwolnienia, może jakimś cudem dostane jeszcze jedna szanse… ale nie ma co się łudzić, moje ostatnie walki wyglądały tak jak wyglądały i nic już z tym nie zmienię. Dziękuje za wsparcie przed i po walce - napisał Piechota.