OLIVEIRA CHCE WALKI Z CONOREM LUB FELDEREM
Charles Oliveira po sobotnim imponującym zwycięstwie przed własną publicznością, postanowił wymienić nazwiska przeciwników, z którymi zmierzyłby się najchętniej.
- Przyszedłem tutaj walczyć, a teraz mogę wyzwać kilka osób do walki. Mój trener oceni co będzie dla mnie najlepsze. Chcę zawalczyć jeszcze w tym roku. Nie mam zbyt wielkich obrażeń, jestem w 100% gotowy. Mogę mierzyć się z Conorem McGregorem albo z Paulem Felderem. Wszyscy mówią o Khabibie… Jestem lepszy od niego w stójce. Jeśli pójdziemy do parteru, tam też nie będę się go bał. Czasem nie chcę za dużo gadać, bo ludzie wtedy myślą, że jestem zbyt pewny siebie. Jestem cały czas tym samym gościem z faveli. Twardo stąpam po ziemi. Chcę być rekordzistą w poddaniach, nokautach, bonusach… Chcę wejść do Hall of Fame.
Brazylijczyk może pochwalić się na tę chwilę serią 6 wygranych z rzędów i coraz głośniej puka do drzwi, które mogą otworzyć mu drogę do czołówki dywizji lekkiej.