UFC SAO PAULO: BŁACHOWICZ WYGRYWA NIEJEDNOGŁOŚNIE
Większą część pierwszej odsłony Jacare dociskał Błachowicza do siatki. Polak skutecznie bronił się przed sprowadzeniami, ale nie był w stanie przeciwstawić się presji ze strony Souzy.
W drundzie drugiej obaj panowie bardziej ochoczo wymieniali ciosy. Błachowicz pracował lewym prostym i uderzał z dystansu. Jacare dążył do klinczu i trafiał pojedynczymi ciosami, po czym szukał zapasów. Trzecie starcie obfitowało w mocne uderzenia z obu stron, Souza konsekwentnie dociskał Polaka do siatki, ale ten bardzo dobrze stopował próby sprowadzeń.
Ostatnie rundy należały do Błachowicza, który częściej trafiał w stójce, był aktywniejszy i nie dawał się obalić. Jacare wyraźnie opadał sił z każdą sekundą. Błachowicz mimo kontuzji stopy, której nabawił się na początku walki, korzystał z kopnięć, wywierając presje na zmęczonym rywalu. Po pięciu rundach wyrównanej walki, niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Błachowicz.