ARTUR SZPILKA POTRZEBOWAŁ 87-SEKUND
Dodano: 26 października 2019 23:51
Autor: Redakcja, Informacja własna
Zdjęcie: Obraz własny
Zaledwie 87 sekund trwał powrót Artura Szpilki (23-4, 16 KO). Najważniejsze, że były pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej wrócił na dobre tory. A Fabio Tuiach (29-7, 16 KO)? Telewizja Polska powinna powiedzieć stanowcze "NIE" takim zawodnikom w przyszłości na walkę wieczoru.
Włoch pod koniec pierwszej minuty zrobił krok do przodu, "Szpila" skontrował lewym krzyżowym na górę i posłał przeciwnika na deski. Ten powstał, jednak Artur doskoczył, poprawił dwoma hakami na żebra i było po wszystkim.
Więcej informacji:
Artur Szpilka
Kalendarz imprez
Reklama