GSP ZAINTERESOWANY WALKĄ Z KHABIBEM

Temat walki Khabiba Nurmagomedova z Georgesem St. Pierrem jest żywy już od jakiegoś czasu. Obaj panowie raz po raz wspominają o takim pojedynku. Rosjanin konsekwentnie zabiega o starcie z byłym mistrzem kategorii półśredniej i średniej, natomiast Kanadyjczyk zmienia co jakis czas narrację, bowiem o ile niedawno twierdził jeszcze, że nie planuje powrotu do klatki, tak teraz sam zgłosił chęć stoczenia takiej walki. Mimo chęci GSP jest nadal sceptycznie nastawiony do potencjalnych szans na zorganizowania starcia z mistrzem wagi lekkiej.

- Mój agent wyjaśnił mi to w następujący sposób. Nurmagomedov jest dla UFC ważną inwestycją. Dociera do nowej grupy odbiorców, do ludzi z Bliskiego Wschodu. Muzułmanie go ubóstwiają. Jest dla nich ikoną. Wyobraźmy sobie więc teraz, że UFC inwestuje sporo pieniędzy w promocję mojej walki z Khabibem i ja wygrywam to starcie, a po nim odchodzę, bo nie interesuje mnie podpisanie kontraktu na walkę z Khabibem, w którym będzie zapisane, że później muszę bronić pasa z jakimś kolejnym pretendentem.

Wieloletni trener Kanadyjczyka Firas Zahabi stwierdził, że walka z Khabibem zwłaszcza w kategorii lekkiej nie jest realna.

- Uważam że dziś nie ma szans na walkę GSP w 155 funtach. Georges nigdy nie zrobi tej wagi. Był czas i moment na to, żeby Georges podjął się tego wyzwania, poświęcił się, żeby doprowadzić do mega walki. Uważam jednak, że ta chwila już minęła.

W rozmowie z ESPN, GSP przedstawił jednak inne spojrzenie na kwestię takiej walki.

- Słowo emerytura aktualnie nie znaczy nic. Jeśli właściwa walka się pojawi, oni wiedzą gdzie mnie szukać. Próbowaliśmy wcześniej doprowadzić do tej walki, ale nie wyszło. Jeśli wszystko udałoby się ustalić, jeśli kontrakt byłby odpowiedni, to owszem, zawalczyłbym z Nurmagomedovem.