GREG HARDY PLANUJE PODBÓJ WAGI CIĘŻKIEJ
Podczas gali UFC on ESPN 6 w Bostonie do oktagonu powróci Greg Hardy. Rywalem byłego futbolisty będzie Ben Sosoli. Rozpędzony serią nokautów Hardy jest pewny, że w przyszłości zdobędzie szczyt królewskiej kategorii.
- Chcę wszystkim pokazać, że powinienem tu być. Nie wszedłem do UFC jak CM Punk. Zasłużyłem na to, żeby tu być, wszystko opłaciłem własną pracą. Walczyłem jako amator, potem przeszedł swoją drogę przez Contender Series jak inni. Wywalczyłem swoją pozycję w UFC jak każdy szeregowy zawodnik.
Hardy w rozmowie z mediami dodał, że przyjdzie jeszcze czas na podbój wagi ciężkiej.
- Teraz walczę ze średniej klasy zawodnikami i rozwijam się. Kiedy poczuję, że jestem na odpowiednim poziomie, wówczas ruszę na szczyt i nikt mnie nie zatrzyma. Będę walczył tak jak teraz, co dwa miesiące. Znokautuję Derricka Lewisa, Francisa Ngannou i Stipe Miocica. Może kogoś poddam, zobaczymy. Nikt mnie nie zatrzyma.
Kolejny pojedynek Hardy stoczy już w ten weekend na gali UFC on ESPN 6 w Bostonie.