WATERSON KOMENTUJE SYTUACJE, UFC STAWIA WARUNKI
Michelle Waterson (17-6) nie zamierza się zgodzić na walkę w sytuacji, gdy Joanna Jędrzejczyk (15-3) nie spełnili wymagane limitu wagowego. Wojowniczka z Stanów Zjednoczonych komentuje całą sytuacje, a ponadto jak donosi Aaron Bonsteter dostała ona warunek od UFC. 'Karate Hottie' musi przyjąć pojedynek w catchweigth, lub starcie z Jessicą Andrade (20-7) na zbliżającym się UFC 244 w Nowym Jorku.
- Joanną w sobotę. Na tym się koncentruję i mam nadzieję, że wykaże na tyle profesjonalizmu, aby zrobić wagę, byśmy dali widowisko, jakiego chcą ludzie, którzy przyjdą w sobotę. Wiedzieliśmy, że będzie jej ciężko zrobić wagę, bo wraca po walce z Valentiną Shevchenko w 125 funtach, a nabrała mięśni. Nie chodzi o zwykły wzrost wagi, nabrała mięśni. Mając na uwadze, jak dawno walczyła, wiedzieliśmy, że będzie to dla niej ciężkie. Wyobrażaliśmy sobie, że mając przewagę bycia większą, poświęci się i zmieści się w wyznaczonym limicie. Joanna nigdy wcześniej nie miała problemów z robieniem wagi, więc nie sądziliśmy, że będzie to problemem. To najbardziej frustrujący element w tym wszystkim, bo uważa się za królową wagi wagi słomkowej UFC. Skoro więc jesteś królową wagi słomkowej, to zrób wagę słomkową. To nie jest skomplikowane - powiedziała Waterson w rozmowie z Andrewem Whitelawem.