DRASTYCZNE ZBIJANIE WAGI POWODEM PORAŻKI PEREIRY?
Michel Pereira swojego występu podczas gali UFC on ESPN+ 16 nie może zaliczyć do udanych. Brazylijczyk przegrał przez decyzję jednogłośna z Tristanem Connellym. Pereira najpierw przekroczył limit kategorii półśredniej, a w walce stracił sporo sił na popisy akrobatyczce, co mogło wpłynąć na jego problemy kondycyjne w trakcie pojedynku. Zawodnik twierdzi jednak, że na kondycję wpływ miało drastyczne zbijanie wagi.
- Posłuchajcie, wiele złych rzeczy miało miejsce. Nie byłem zmęczony przez moje popisy w walce a przez okropne ścinanie wagi. Wyciąłem 17,5 kilograma i nikt mi w tym nie pomagał, nie doradzał. W dodatku musiałem martwić się o wizę mojego narożnika. Każdy ma kogoś, aby mu pomagał, a ja byłem sam. To nie wymówka, ale po prostu zabrakło mi sił na początku drugiej rundy. Walczę dla was, dla widowiska. Więcej wsparcia, mniej krytyki. Walczę w ten sposób, żeby było ciekawiej. Zawodnicy myślą tylko o wygrywaniu i dawaniu nudnych starć. Przez to MMA upada. Wolę, aby moi fani byli szczęśliwi podczas oglądania UFC. Tym razem nie wyszło, ale mam odpowiednią kondycję, aby walczyć pełen dystans bez problemów.