MARIAN ZIÓŁKOWSKI: ZROBIĘ WSZYSTKO BY ZDOBYĆ PAS
Marian Ziółkowski (21-7-1) czternastego września miał stanąć przed wielką szansą jaką bez wątpienia byłaby walka o tymczasowy pas kategorii lekkiej. Podopieczny Roberta Jocza musiał wycofać się z pojedynku z Normanem Parke (27-6-1) na rzecz kontuzji.
- Jak już oficjalnie wiadomo, niestety nie zawalczę na gali KSW 50 z powodu kontuzji naderwania więzadła bocznego, drugiego stopnia. Na szczęście wymaga ona tylko 5 tygodniowej przerwy w treningach, po której wrócę i zrobię wszystko by zdobyć pas. Dziękuję organizacji KSW, która zrobiła wszystko co było możliwe bym mógł zawalczyć. Dziękuje klinice MD Clinic oraz doktorowi Łukasz Nagraba za profesjonalną opiekę lekarska oraz mojemu menagerowi Arturowi Ostaszewskiemu (Shocker MMA) który towarzyszył mi i pomagał we wszystkich sprawach związanych z kontuzją. Przepraszam wszystkich kibiców, którzy czekali na te walkę. Życzę powodzenia zarówno Normanowi jak i Marcinowi. Nie mogę doczekać się momentu, w którym będę mógł zmierzyć się z jednym z nich. Do zobaczenia niebawem - napisał Ziółkowski.