JON JONES Z KOLEJNYMI KŁOPOTAMI
Jak podano w lokalnych wiaodmościach w Albuquerque, Jon Jones podejrzany jest o napaść na kelnerkę w jednym z klubów ze striptizem. Zawodnik zamieścił na swoim Twitterze wpis, w którym zaprzecza pogłoskom i apeluje, by ludzie nie wierzyli we wszystko co przeczytają.
Sprawą zajęła się policja. W rozmowie policji z pokrzywdzona kobietą, który wyciekła do opinii publicznej, wynika, że zawodnik dopuścił się przestępstwa.
- Jon położył ciasno ręce na mojej szyi. Zapytałam czy mnie udusi. Wydostałam się z uścisku i tak szybko jak to zrobiłam, on mnie po prostu podniósł i przewrócił, zaczął mnie szturchać. Gdy mnie puścił, klepnął mnie w miejsce intymne. Cała ta sytuacja jest tak bardzo skomplikowana. Nie wiem za bardzo co powiedzieć. Jemu wszystko uchodzi płazem. W pewnym momencie kazał mi usiąść na jego kolanach. Złapał mnie i wciągnął na nie, a gdy już siedziałam na nim, zaczął mnie całować po szyi i robić temu podobne rzeczy, a nie można przecież tego robić.
Po przedstawieniu policji swojej wersji wydarzeń, poinformowana o tym , że Jones może zostać oskarżony, kobieta zaczęła się wahać z podjęciem decyzji o złożeniu pozwu.
Jones i jego sztab całkowicie zaprzeczyli wersji kelnerki. Nie chcieli jednak komentować tej sprawy.