JURAS: NIGDY NIE BĘDZIECIE NA JEGO MIEJSCU

Dodano: 22 lipca 2019 11:20
JURAS: NIGDY NIE BĘDZIECIE NA JEGO MIEJSCU
Aleksander Hutyra, Informacja własna
Obraz własny

Łukasz Jurkowski na swoich mediach społecznościowych odniósł się do krytyki, która spadła na Artura Szpilkę, po jego sobotniej przegranej przez nokaut z Dereckiem Chisorą

- Łatwo się szydzi z niepowodzenia sportowca, mieszając z błotem, wyzywając od najgorszych, zawsze czekając z utęsknieniem na jego potknięcie. Przecież nie może mieć za dobrze! On jednak miał w życiu marzenia, cel i siłę aby je spełnić. Zaryzykował wszystko aby być na szczycie, a jego prześmiewcy jedyne co zaryzykowali to zamówienie ostrego kebsa licząc, że rano nie będzie piekło tak bardzo. „Na Jego miejscu to…” STOP! Nigdy nie będziecie na Jego miejscu. Pogódźcie się z tym albo zróbcie cokolwiek aby wyjść z cienia internetowej anonimowości. Zobaczycie jak sport, praca i determinacja uczy charakteru i zmienia światopogląd. Łatwo się komentuje z wypierdzianego fotelika w domu u mamusi. Tyle, że na końcu nastąpi refleksja o marnej egzystencji zwanej własnym życiem. Zatem kochani…róbcie swoje, miejcie w dupie nieudaczników. Niech ich „hejt” będzie Waszym paliwem do rakiety sukcesu. Z fartem i najlepszego dla tych, którzy mają marzenia „Być Kimś”.

Do fali krytyki wylanej na Szpilę przez internautów, odniósł się również Krzysztof Jotko.

- Zazdrość i zawiść w naszym kraju to chyba wrodzona wada albo głupota niespełnionych ludzi którzy szydzą z potknięć sportowców. Sami w życiu nigdy nic nie osiągnęli siedząc w wiosce zabitej dechami albo ławce pod blokiem, jest łatwo krytykować nas sportowców którzy maja ambicje i marzenia do których darzymy na dobre czy na złe. Zamiast wspierać sportowców, którzy reprezentują nasz kraj na światowych arenach łatwiej jest siedzieć w domu i rzucać obelgi i wyzwiska. To kur*a jest chore, rzygać się chce kiedy się to czyta. Mieszkając za granica rozmawiając codziennie w języku angielskim to jest normalne ze można zapomnieć jakiegoś polskiego słowa, ale to już jest robienie z siebie podrabianego Amerykanina z angielskim akcentem. Bo jak ktoś może to zrozumieć siedząc w domu na kanapie przełączając kanały w telewizji! Artur Szpilka nie miał wczoraj udanego dnia niestety przegrał ale próbował! Zaszedł bardzo wysoko, poświęca się na treningach, miał dużo wyrzeczeń przed walka, reprezentuje nasz kraj, a wy nigdy nie będziecie na jego miejscu i zamiast go wspierać po porażce jeszcze kopiecie leżącego i szydzicie z niego… Opanujcie się i lepiej w ogóle nie odzywajcie. Kur*y bez ambicji!!!

Więcej informacji: Artur SzpilkaKrzysztof Jotko
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO