ROCKHOLD O WALCE Z BŁACHOWICZEM: SPRZĄTNĘ TYPA
Już za tydzień, 6 lipca na wielkiej gali UFC 239 w Las Vegas w oktagonie zmierzą się Jan Błachowicz (23-8) i Luke Rockhold (16-4). To walka, która jest bardzo ważna dla krajobrazu wagi półciężkiej, a dla karier Polaka i Amerykanina ma wręcz kluczowe znaczenie. Rockhold w swoim stylu przechodzi już zresztą do werbalnej ofensywy.
JAN BŁACHOWICZ: SERWIS SPECJALNY >>>
- Koncentruję się na starciu z Błachowiczem. Sprzątnę typa, a potem zacznę się rozglądać. Zobaczymy, co będzie możliwe. Jon Jones nigdzie się nie rusza. Nie będę marnować czasu. Jeżeli Jones wygra z Santosem (ta walka również odbędzie się na UFC 239 - przyp.red.), a ja z Błachowiczem, nigdy nie wiadomo (...) Pokonam Polaka w każdej płaszczyźnie, zaatakuję go na całego. Będzie to czuł. Wie, że moich kopnięć lewą nogą nie jest w stanie zatrzymać. Nie wiem, czy wyjdzie w pozycji mańkuta czy nie, ale wiem, że nie lubi kopnięć na korpus. Jestem gotowy na każdy scenariusz. Gdy zmienię się w skurwysyna, Błachowicz nie przetrwa - tako rzecze charyzmatyczny Amerykanin.