SMITH: UWAŻAM, ŻE BŁACHOWICZ JEST NAPRAWDĘ DOBRY
Anthony Smith (32-14) wrócił na odpowiednie tory po nieudanej walce o pas mistrzowski. Amerykanin podczas sobotniego eventu w czwartej odsłonie poddał 3-krotnego pretendenta Alexandra Gustafssona. "Lionheart" przyznał, że w przyszłości nie wyklucza pojedynku z naszym reprezentantem Janem Błachowiczem (23-8).
- Jan jest naprawdę dobry. Uważam, że jest bardzo podobnym zawodnikiem do Gusa. Naprawdę dobry bokser, bardzo, bardzo dobry na nogach, a do tego świetnie radzi sobie w parterze. To kolejny gość, z którym chciałbym walczyć, gdyby tak potoczyły się nasze losy. I szczerze mówiąc, uważam, że ta walka jest jak najbardziej do wygrania przez niego. Zobaczymy więc, jak to się potoczy. Nie będę wdawał się w żadne pyskówki z nim. Oczywiście znajduję się teraz w dobrej pozycji. Jestem na górze i mogę poczekać, aż ci goście rozegrają to między sobą. Poczekam więc tutaj, robiąc swoje i zobaczymy, jak to będzie wyglądać później - powiedział Smith.