BISPING O ODSZKODOWANIU DLA ROMERO

Znany z ciętego języka były mistrz kategorii średniej skomentował sprawę odszkodowania, które otrzyma Yoel Romero. Obaj panowie byli przymierzani do walki, kiedy pas dzierżył Anglik, Hrabia jednak otwarcie mówił, że nie jest zainteresowany tym pojedynkiem, ze względu na fakt, iż Kubańczyk stosuje sterydy. 

- Jeśli Yoel wygra z Chrisem to nie mam zamiaru z nim walczyć, ponieważ oblał testy antydopingowe. Czytałem artykuł o dopingu. Napisali tam, iż jeśli weźmie się takie środki, to czerpie się z nich korzyści nawet przez kilka lat. W porządku, teraz jest czysty, ale mięśnie, które zbudował na tych specyfikach dalej będą mu pomagać w wygrywaniu. Uważam, że on potrzebuje teraz dłuższej przerwy. Nie rozumiem dlaczego miałby zostać nagrodzony walką o pas. Jeśli Weidman wygra, to chętnie podejmę wyzywanie. Z Chrisem sprzeczamy się od jakiegoś czasu, ten pojedynek naprawdę mnie interesuje. - mówił wówczas Bisping.

The Count w swojej audycji skomentował zasądzone dla Romero odszkodowanie.

- Pomyślałem sobie, że nie ma ku*wa takiej możliwości, żeby Żołnierz Sterydów dostał 27,5 miliona dolarów. Tak czy siak, to jednak jest prawda. Yoel wygrał 27 milionów od firmy, nie ważne jak ona się nazywa. Dla niego to wspaniały dzień. Bóg musi jednak istnieć. To wszystko co mam do powiedzenia. On wygrał 27 milionów, co jest niesamowite. Powiem tak. Przez lata mieliśmy z Yoelem nieco na pieńku, ale mu gratuluję. Jeśli tego słuchasz, to gratuluję. Niesamowita sprawa.