JESSICA ANDRADE O WALCE Z JĘDRZEJCZYK
Nowa mistrzyni kategorii słomkowej nie zamierza długo odpoczywać po walce z Rose Namajunas. Brazylijka wywalczyła pas mistrzoswski na gali UFC 237 w Rio De Janeiro, nokautując Namajunas widowiskowym slamem. W rozmowie z Megan Olivi, Andrade opowiedziała o swoich najbliższych planach.
- Teraz będę świętować z bliskimi i moją drużyną, ale jak tylko będę mogła, zaraz wrócę na matę, bo wiem, że wiele dziewczyn będzie chciało ze mną walczyć.
Zapytana o to z kim chciałaby zmierzyć się w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego, Brazylijka odpowiedziała:
- Jest kilka dobrych dziewczyn, z którymi mogę się bić. Zobaczymy, może Rose dostanie rewanż. Tatiana Suarez będzie walczyć z Niną Ansaroff, więc może z tego pojedynku wyjdzie pretendentka. I oczywiście jest jeszcze Joanna Jędrzejczyk, która po tym jak zdobyłam pas pewnie chciałaby ze mną zawalczyć. Chcę jednak dodać, że ostatnie dwa lata to była dla mnie ciężka praca i bardzo się rozwinęłam. Jeśli ktoś myśli, że będzie mógł zawalczyć ze mną tak samo jak dwa lata temu, to jest w dużym błędzie.
Do walki pomiędzy Andrade a Jędrzejczyk doszło przed dwoma laty, Polka zwyciężyła wtedy przez jednogłośną decyzję sędziowską i obroniła tytuł kategorii słomkowej.