CLAY GUIDA O WALCE Z BJ PENNEM
Clay Guida nie zamierza lekceważyć rywala. Mimo, iż BJ Penn ostatnie zwycięstwo w oktagonie zanotował w 2010 roku i w ostatnich 6 pojedynkach musiał uznawać wyższość rywali, to Guida podchodzi do niego z szacunkiem i nie nastawia się na szybkie skończenie.
- Zdesperowany człowiek bywa niebezpieczny, a on walczy o swoje miejsce w historii tego sportu. Nadal ma siłę w rękach i nie można go lekceważyć w parterze. Poddawał przecież najlepszych. Zamierzam jednak narzucić mu mocne tempo walki i pokazać stare, dobre ground and pound Guidy.
W rozmowie dla serwisu MMA Junkie, Guida podkreślił, że do walki z Pennem mogło dojść już 10 lat temu, kiedy Penn był na szczycie.
- Jakieś 10 lat temu byliśmy na kursie kolizyjnym. Gdybym wygrał wówczas z Diego Sanchezem, może spotkałbym się z Pennem, który wówczas był nie do zatrzymania.
Obaj panowie zawalczą jednak na UFC 237 w najbliższy weekend i znając styl walki obu zawodników, możemy spodziewać się fajerwerków.