NARUSZCZKA: W MOJEJ I KIBICÓW OCENIE WYGRAŁEM
Marcin Naruszczka (19-9-2) miał dużo gorszą passę, ale w ostatnim pojedynku pozytywnie zaskoczył. Po świetnych 3-rundach ogłoszono remis w rewanżowym starciu z Bartoszem Leśko (8-1-2).
36-latek dalej nie może pogodzić się z tą decyzją i pyta prezesa organizacji, kto w takim razie stanie przed szansą mistrzowską. Paweł Jóźwiak przyznał, że Marcin dostanie taką walkę, ale co zrobią w przypadku Bartosza Leśko może zakończenie wszystkiego trylogią będzie najlepszym posunięciem?
- W odpowiedzi na liczne pytania dotyczące mojego zapowiadanego odwołania od decyzji sędziów po walce z Bartoszem Leśko na FEN 24 którą to walkę zremisowałem a w mojej ocenie i ocenie kibiców a nawet samego prezesa FEN Paweł Jóźwiak wygrałem .Protest został napisany przez mojego managera Krzysztof Góralczyk który to jednak przed oficjalnym złożeniem za które trzeba zapłacić i to nie mało (tysiąc euro) ,dowiedział się od jednego z sędziów rozpatrujących że protest będzie przyjęty tak jak i kasa ale werdykt będzie nie zmieniony, uzasadnienie decyzji by brzmiało ,, obraz walki nie był aż tak jedno stronie widoczny na moją korzyść i sędziowie w danej chwili mogli tak orzec jak orzekli" Tak więc tysiąc euro wolę wydać na przygotowania do następnej walki. Pozostaje jedno pytanie skoro wygrałem walkę a nawet dwie bo to był rewanż z Bartkiem, Co z walką o pas Federaci FEN skoro to był eliminator,Pytanie do kibiców i Prezesa? - napisał Naruszczka.