CURTIS BLAYDES: WILLIS OBRAZIŁ MOJEGO OJCA

Dodano: 26 marca 2019 09:52
CURTIS BLAYDES: WILLIS OBRAZIŁ MOJEGO OJCA
Redakcja, MMAJunkie
Obraz własny
Niedoceniany przez wielu Curtis Blaydes (11-2) kazał w wywiadzie po walce ''iść do domu'' pokonanemu Justinowi Willisowi (8-2), który prowokował go przed pojedynkiem na UFC w Nashville w ostatnią sobotę. Teraz ''Razor'' wyjaśnia, dlaczego postanowił zaatakować werbalnie Willisa. Mówi także o swojej przewadze nad rywalem w oktagonie.

Niedoceniany przez wielu Curtis Blaydes (11-2) kazał w wywiadzie po walce ''iść do domu'' pokonanemu Justinowi Willisowi (8-2), który prowokował go przed pojedynkiem na UFC w Nashville w ostatnią sobotę. Teraz ''Razor'' wyjaśnia, dlaczego postanowił zaatakować werbalnie Willisa. Mówi także o swojej przewadze nad rywalem w oktagonie.

- Wiedziałem, że nie powstrzyma moich zapasów. Wiedziałem, co mu zrobię. Tak sobie to wyobrażałem w czasie ośmiotygodniowych przygotowań. Willis nie jest wybitnym sportowcem. Nie porusza się swobodnie. Jest mały i gruby. Byłem pewien, że go zmielę. Dlaczego po walce kazałem mu iść do domu? Obraził mojego ojca podczas ważenia. Do tego momentu wszystko było spoko. Ale jak obraził mojego ojca, mocno to zapamiętałem - powiedział Blaydes, dodając przy okazji, że nie przejmuje się głosami krytyków, którzy zarzucają mu nudny styl wygranej nad Willisem. Curtis zamierza bowiem iść drogą Khabiba Nurmagomedowa i zdominować swoją kategorię wagową mistrzowskimi zapasami.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO