CRO COP KOŃCZY KARIERĘ, POWAŻNE PROBLEMY ZDROWOTNE
Mirko Filipović (38-11-1) mimo 44-wiosen potwierdził, że jest w dobrej formie i aktualnie ma passę dziesięciu zwycięstw z rzędu. Chorwat ponownie postanowił ogłosić zakończenie kariery - mimo, że w ostatniej walce dopiero zadebiutował w organizacji Bellator. Wszystko jest związane z poważnymi problemami zdrowotnymi!
- Dostałem udaru i krwotoku w mózgu. Dzisiaj wyszedłem ze szpitala i przyjechałem tutaj, aby pokazać ludziom, że czuję się dobrze. Miałem niesamowite szczęście. Miałem żylaka, który pękł na skutek bodźców mechanicznych. To nie ma związku z walczeniem, po prostu mój kark był przeciążony. Teraz muszę walczyć o swoje życie. Przez następne trzy miesiące nie mogę trenować, ani nic robić. Każde kolejne uderzenie na głowę mogłoby być śmiertelne. Muszę być teraz zdyscyplinowany i przyjmować te wszystkie lekarstwa. Nie wejdę już do ringu. Nie mogę pozwolić na to, żeby ktokolwiek mnie uderzył. Za trzy miesiące wrócę do treningów, ale tylko na workach bokserskich - powiedział Filipović w rozmowie z Nova TV.