WHITTAKER KRYTYCZNIE O UMIEJĘTNOŚCIACH ADESANYI
Israel Adesanya (16-0) pokonał Andersona Silvę w walce wieczoru gali UFC 234 w Melbourne, ale nie wzbudził zachwytu mistrza wagi średniej Roberta Whittakera (20-4), którego starcie z Kelvinem Gastelumem miało być główną atrakcją eventu. Whittaker wycofał się w ostatniej chwili z powodu ataku przepukliny, a w tej chwili zapowiadany jest pojedynek Adesanya vs Gastelum na UFC 236, z którego zwycięzcą powinien zmierzyć się mistrz.
- Myślę, że Adesanya nie jest tak dobry, jak mu się wydaje. Myślę, że jest bardzo, bardzo dobry i mam wiele szacunku dla jego umiejętności. To niebezpieczny gość. Nie wydaje mi się jednak, żeby był tak wysoko, jak wszyscy myślą i jak myśli on sam. Jego walka z Andersonem Silvą była pierwszą walką, w której bił się z kimś, kto dorównywał mu pod względem jakości gry w stójce. To był prawdziwy test. I mam wrażenie, że Adesanya wyglądał naprawdę bardzo dobrze, gdy walczył z zawodnikami, którzy nie są dobrymi strikerami - powiedział Whittaker, wskazując również na różnicę między MMA i kick-boxingiem, z którego wywodzi się Nigeryjczyk.
- Nie jesteśmy kick-boxerami. Różnica między stójką w oktagonie i stójką w ringu jest ogromna. Nie da się tego porównać. Można przenieść pewne elementy do oktagonu, ale to nie to samo. Posiadanie zaawansowanej techniki w stójce to nie to samo, co bycie bardzo niebezpiecznym strikerem. Jeśli popatrzymy na Yoela Romero, to nie jest on wspaniałym technikiem w przeróżnych elementach stójki, ale większość jego zwycięstw to nokauty. Uderza bardzo mocno. Jest niebezpiecznym strikerem, jednym z najbardziej niebezpiecznych na świecie - ciosy, latające kolana, nokauty, to u niego działa, choć nie jest super technikiem. Adesanya jest niebezpieczny i techniczny, ale to nie to samo, co u Romero. Adesanya nie jest wyjątkowo niebezpieczny - dodał Australijczyk.
- Celuję teraz w zwycięzcę walki Adesanya vs Gastelum. Ich walka na UFC 236 jest zaplanowana na kwiecień, a ja będę gotowy w najlepszym przypadku miesiąc po tej gali. Maksimum trzy miesiące po ich walce. Celuję w ten właśnie termin - twierdzi ''Żniwiarz''.
ADESANYA POKONAŁ SILVĘ PO PIĘKNYM SPEKTAKLU >>>