UFC PRAGA: CZESI NIE WIERZĄ W BŁACHOWICZA
Do najważniejszej walki w dotychczasowej karierze Jana Błachowicza (23-7) zostało niewiele czasu. Już 23 lutego na gali UFC w Pradze Polak zmierzy się w walce wieczoru z bardzo niebezpiecznym Brazylijczykiem Thiago Santosem (20-6). Co myślą o tej walce nasi południowi sąsiedzi?
Popularny i ceniony czeski portal o sportach walki Top Fight przygotował analizę walki Błachowicz vs Santos, w której większe szanse daje rywalowi Polaka. Czescy dziennikarze zwracają uwagę przede wszystkim na nokautującą moc Santosa i jego dynamikę.
- Mamy do czynienia ze starciem dwóch różnych, ciekawych stylów. Błachowicz nie będzie z pewnością chciał pójść od początku na otwartą wymianę z Santosem, który jest w klatce wyjątkowo agresywny. ''Marreta'' (''Młot kowalski'' - przyp. red.) lubi szalone ataki i Polak nie może mu pozwolić na rozwinięcie skrzydeł. Będzie zapewne chciał przyprzeć Brazylijczyka do siatki, zmęczyć go i spowolnić. Patrząc jednak na ostatnie występy ''Marrety'', nie wierzymy, by Błachowiczowi udała się sztuka zahamowania rywala. Santos jest tak eksplozywny, że tylko kwestią czasu jest moment, w którym zrani Polaka mocnym kopnięciem w głowę lub uderzeniem ręką. Stawiamy na zwycięstwo Santosa przed czasem po wielkim show, które pokaże kibicom, że warto było zapłacić za bilety - piszą Czesi.
Co na to ''Cieszyński Książę''? Pisaliśmy niedawno o jego sparingach z polskimi bokserami, m.in. z Arturem Szpilką, Oskarem Safaryanem i Adamem Kulikiem. Błachowicz chce być gotowy na wojnę w stójce (jest w niej przecież znakomity), choć między wierszami kilka razy przyznawał, że kluczowym elementem mogą okazać się zapasy. Pozostaje mieć zatem nadzieję, że wszechstronne przygotowanie i odpowiednia taktyka pomogą Polakowi w odniesieniu historycznego zwycięstwa, które mogłoby zapewnić walkę o pas wagi półciężkiej, będący obecnie w posiadaniu samego Jona Jonesa.
UFC PRAGA: BŁACHOWICZ PO SPARINGU ZE SZPILKĄ >>>