UFC FORTALEZA: KRÓL JOSE ALDO ZNOWU ZWYCIĘSKI
Brazylijski król Jose Aldo (28-4) pokazał, że jeszcze nie należy go wysyłać na emeryturę. Stoczył wyrachowaną, a przy tym zakończoną wybuchowym zrywem walkę z przeciwnikiem, który wychował się na jego walkach - Renato Moicano (13-2-1). Widać było, że stary mistrz zachował nie tylko refleks w obronie i ataku, ale także instynkt killera, za który tak bardzo kochają go kibice w ojczyźnie.
Pierwsza runda była bardzo spokojna. Obaj szachowali się zwodami i wyprowadzali pojedyncze ciosy oraz krótkie kombinacje. Aldo ładnie skontrował lewy prosty Moicano prawą ręką, a młodszy rywal próbował low kicków i wysokich kopnięć. ''Scarface'' polował z kolei na cios sierpowy na korpus, co okazało się zapowiedzią niesamowitej drugiej rundy.
Moicano zaczął drugie starcie mocnymi low kickami, a potem mocno trafił Aldo kolanem, ale stary mistrz kapitalnie odpowiedział serią ciosów sierpowych - zaczął lewym na górę, potem trafił lewym na dół, a następnie rozpuścił ręce w szalonym, a zarazem precyzyjnym ataku jak za najlepszych lat. Sędzia nie miał innego wyjścia i przerwał pojedynek. Mieliśmy przyjemność oglądać zwycięstwo człowieka, który urodził się, by walczyć.
UFC FORTALEZA: WYNIKI NA ŻYWO (KOMPLET) >>>