FIODOR PRZEMÓWIŁ PO PORAŻCE Z BADEREM
Legendarny ''Ostatni Cesarz'' - brutalnie znokautowany w sobotę na gali Bellator 214 przez Ryana Badera Fiodor Jemieljanienko (38-6) - przemówił do swoich kibiców w mediach społecznościowych. Fiodor składa raport o stanie swojego zdrowia i dziękuje fanom za wsparcie. A co z jego przyszłością w MMA?
Tego na razie nie wiemy. Przypomnijmy, że Jemieljanienko ma już 42 lata i coraz częściej pojawiają się głosy, że czas kończyć. Nikt jednak nie będzie oczywiście dyktował emerytury takiej postaci jak Fiodor. Ciekawie wypowiedział się na ten temat prezydent federacji Bellator, Scott Coker, który stwierdził, że wszystko jest w rękach ''najlepszego zawodnika wszech czasów'' i nie zamierza mu niczego sugerować, choć przecież kontrakt Rosjanina z federacją właśnie dobiega końca. Czekając na decyzję Jemieljanienki, możemy na razie przeczytać jego oświadczenie.
DYSKUSJA: CZY FIODOR POWINIEN ZAKOŃCZYĆ KARIERĘ? >>>
- Po walce czuję się dobrze, doznałem rozcięcia nad okiem, ale nie jest ono poważne, wczoraj założono mi szwy. Wszystko powinno być zaleczone w ciągu kilku tygodni. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w przygotowaniach, kibicom, którzy przyszli mnie wspierać, a także tym, którzy wstali rano, by pojedynek oglądać. Dziękuję za wsparcie i modlitwę. Wszystko w rękach Boga - pisze ''Ostatni Cesarz'', który wciąż pozostaje władcą wagi ciężkiej dla wielu kibiców zakochanych w jego niesamowitym, dawnym panowaniu.
