BELLATOR 214: BŁYSKAWICZNA PORAŻKA AARONA PICO
Aaron Pico (4-2) nazywany był przed walką z Henrym Corralesem (17-3) m.in. ''LeBronem Jamesem MMA''. Ten pseudonim będzie chyba musiał zostać przynajmniej na jakiś czas zmieniony, ponieważ Pico został błyskawicznie pokonany na gali Bellator 214 w Los Angeles i otrzymał porządną lekcję MMA...
Aaron naprawdę dobrze zaczął pojedynek, trafiając ciosami prostymi i low kickami. Kiedy trafił mocnym podbródkowym i zranił Corralesa, wszystko wskazywało na to, że walka skończy się wygraną prospekta przed czasem, ale Pico popełnił błąd typowy dla nowicjusza - zbyt szybko poszedł po nokaut, a w dodatku zabrakło mu chyba umiejętności, by skończyć naruszonego rywala. Corrales szybko odzyskał siły i wyprowadził w klinczu potężny prawy sierpowy prosto w szczękę nacierającego Aarona, który padł jak rażony gromem i sędzia natychmiast przerwał pojedynek. Czy ten brutalny nokaut zatrzyma karierę Pico? Z pewnością młody zawodnik ma sporo do przemyślenia, natomiast jego pogromca wchodzi do gry o najwyższe stawki i nadaje swojej karierze nowy wymiar.
BELLATOR 214: KOMPLET WYNIKÓW >>>