UFC 234: TRENER ISRAELA PROWOKUJE SILVĘ
Legendarny Anderson Silva (34-8) wróci do oktagonu po dwóch latach przerwy 10 lutego, podczas gali UFC 234 w Melbourne. Brazylijczyk zmierzy się z niepokonanym, charyzmatycznym Nigeryjczykiem Israelem Adesanyą (15-0), którego umiejętności - zwłaszcza w stójce - muszą budzić respekt. Eugene Bareman, trener stójki pracujący z Adesanyą, dolewa nawet oliwy do ognia...
- Między Silvą a Israelem jest różnica poziomów. Niedzielny kibic się ze mną nie zgodzi, ale właśnie dlatego jest niedzielnym kibicem. W walce stójkowej Silva nie jest godnym rywalem dla Israela. Klasa mojego zawodnika jest tutaj dużo wyższa. Zmierzymy się jednak w MMA, co wyrównuje szanse i czyni walkę z Silvą interesującą - twierdzi Bareman, próbując chyba sprowokować Brazylijczyka.
Przypomnijmy, że jednym z powodów długiej przerwy ''Spidera'' było zawieszenie za doping, dlatego walka z Adesanyą może mieć szczególny wymiar dla byłego numeru jeden rankingów P4P. Silva ma już 43 lata (14 więcej niż lutowy rywal) i z pewnością będzie musiał pokazać bardzo dobrą formę, by przeciwstawić się gwiazdorowi nowej generacji.