UFC PRAGA: MORS BŁACHOWICZ WZYWA BOGÓW WOJNY
- Zostało mi to polecone przez jednego znajomego jako nowa forma treningu, która też się staje pasją. Widzę, że to pomaga mojemu organizmowi. Nasz sport jest taki, że w stawach cały czas coś boli, strzyka, są stany zapalne. Krioterapie pomagają, więc można więcej treningów zrobić. To jest taka naturalna krioterapia - mówił trzy lata temu w wywiadzie dla Polastu Sport Jan Błachowicz (23-7).
''Cieszyńskiego Księcia'' czeka teraz chyba najważniejsza walka w dotychczasowej karierze - starcie z Brazylijczykiem Thiago Santosem (20-6) w walce wieczoru na gali UFC w Pradze 23 lutego. Zwycięstwo powinno otworzyć Polakowi drogę do walki o pas, który jak wiadomo posiada obecnie sam Jon Jones. Polak wchodzi obecnie w kolejną fazę przygotowań i jak widać na załączonym obrazku wciąż wspomaga się morsowaniem. Niech bogowie mrozu i wojny prowadzą Cię po wiktorię Janie!