ANTHONY SMITH O UROJENIACH JONA JONESA
Anthony Smith (31-13) prawdopodobnie zmierzy się z mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem (23-1) podczas marcowej gali UFC 235 w Las Vegas (''Bones'' musi jeszcze uzyskać licencję w stanie Nevada). Skazywany na porażkę zawodnik z Nebraski nie traci rezonu.
- To niesamowite, że ludzie zakładają zwycięstwo Jonesa w pierwszej rundzie. On nie uderza mocniej niż Oezdemir ani Hector Lombard, nie jest lepszym zapaśnikiem od większości gości, z którymi walczyłem. Nie ma od nich lepszego ju-jitsu. Łączy wszystkie elementy tej gry lepiej niż ktokolwiek inny w tej chwili, ale mnie nie zachwyca, zwłaszcza patrząc na jego ostatnią walkę. Widziałem luki, które mogę wykorzystać - mówi Smith.
- Zobaczyłem gościa, który nie jest tak arogancki, jak wcześniej. Największym atutem Jona są przecież jego autentyczne urojenia. Uroił sobie, że jest niepokonany, jest przy tym tak arogancki, że działa to na jego korzyść, tworzy złudzenie. On walczy kompletnie arogancko, nie dba o to, co robi przeciwnik. Kiedy straci to podejście, straci wiele ze swoich umiejętności - dodaje ''Lwie Serce''.
JONES vs SMITH NA UFC 235! >>>