WIDEO: KOSZMARNE ZŁAMANIE NA GALI W LUIZJANIE

Walka Jonathana Kinga (0-3) z Chrisem Williamsem (2-1) na gali Rite of Passage 6 w luizjańskim Bossier City nie zdążyła się nawet na dobre zacząć, a już zakończyła się koszmarnym złamaniem.

Walka Jonathana Kinga (0-3) z Chrisem Williamsem (2-1) na gali Rite of Passage 6 w luizjańskim Bossier City nie zdążyła się nawet na dobre zacząć, a już zakończyła się koszmarnym złamaniem. King wyprowadził ryzykowny, niski lowking na łydkę Williamsa i trafił w piszczel, po czym natychmiast padł na deski, nie zdając sobie chyba do końca sprawy, co się stało. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że lekarze dokonali odpowiednio szybkiej i skutecznej interwencji, by King mógł w przyszłości sprawnie funkcjonować jako człowiek. A jeżeli wróci do sportu, musi to być decyzja bardzo poważnie przemyślana. Jego kontuzję nazywa się jedną z najgorszych w historii MMA, niektórzy mówią nawet o najgorszym złamaniu wszech czasów.