JOANNA JĘDRZEJCZYK: LICZBY NIE KŁAMIĄ
Joanna Jędrzejczyk nie ma zamiaru kończyć kariery, na konferencji prasowej po przegranej z Rose Namajunas podkreślała, że jest zaskoczona werdyktem, argumentując korzystnymi dla siebie oficjalnymi statystykami ciosów.
- Czuję się dobrze po walce. - Mówiła na otwarcie konferencji prasowej Joanna Jędrzejczyk. - Spodziewałam się bliskiego punktowania, nawet niejednogłośnej decyzji, jednak kiedy Buffer ogłosił punktację sędziowską, wciąż byłam pewna, że to było moje zwycięstwo. - podkreślała JJ, która zacytowała korzystne dla niej oficjalne statystyki ciosów.
- Począwszy od drugiej rundy czułam, że zyskuję przewagę. Po każdej przerwie Rose wydawała mi sie coraz słabsza, a ja czułam się jakbym mogła walczyć nawet dziesięć rund. Gdybym wiedziała jaka jest punktacja, zrobiłabym więcej. Czułam, że wygrywam, dlatego nie ryzykowałam, ale teraz mogę sobie wyrzucać, że nie zrobiłam więcej.
- Byłam mistrzynią długi czas, nie sądzę aby któraś zawodniczka w najbliższym czasie zdołała zdobyć tyle obron co ja, czy Ronda Rousey. Jestem dumna ze swoich osiągnięć i ze swojej kariery. - Mówiła była mistrzyni dywizji słomkowej.