PIECHOTA: PO PRZYJĘCIU KILKU UDERZEŃ PRZEBUDZIŁEM SIĘ
Oskar Piechota (11-0-1) ma za sobą drugie zwycięstwo w największej federacji na świecie. Polak już w pierwszej odsłonie znokautował Tima Williamsa (15-4). 'Imadło' po walce zdradził, że po przyjęciu paru ciosów po prostu się obudził. Na koniec podopieczny Grzegorza Jakubowskiego zdradził, że przez najbliższy miesiąc najprawdopodobniej nie będzie brał żadnej walki.
- Od pierwszej minuty byłem trochę zdenerwowany, ale po przyjęciu kilku uderzeń się przebudziłem. Szybko się skończyło, więc jestem bardzo szczęśliwy. Elementem naszego planu było utrzymanie walki na nogach. Wiem, że jest dobrym grapplerem i myślę, że on też wiedział, że jestem grapplerem, więc być może jego planem też było utrzymanie walki w stójce. Bardzo go szanuję. Szanuję wszystkich rywali. To była czysta, sportowa walka. Za półtora miesiąca rodzi mi się drugie dziecko, więc prawdopodobnie przez miesiąc nie wezmę żadnej walki. Będę jednak cały czas trenował, utrzymując dobrą formę, więc zobaczymy. Zobaczymy, co się wydarzy, jaką walkę weźmiemy. I dam z siebie wszystko - powiedział Piechota.