JĘDRZEJCZYK: WIEM CZEMU PRZEGRAŁAM, ODZYSKAM PAS
- Wiem czemu przegrałam i dołożę wszelkich starań, aby odzyskać pas. Pamiętajmy, że w listopadzie ze swej strony zrobiłam wszystko co mogłam, aby wygrać. Taki błąd nie może się już powtórzyć dlatego zwolniłam ekipę, m.in. lekarza i dietetyka. Ludziom się wydaje, że nie mogę się pogodzić z przegraną, ale to nie do końca tak jest. Rose należy się szacunek, jednak jestem sportowcem od 14 lat i czy z pasem czy nie, czuję, że to ja jestem najlepsza. Potwierdzę to w 2018 roku. Zmieniłam ekipę medyczną i dietetyczną, więc teraz będzie już tylko lepiej. To jest sport indywidualny i gdy zamyka się klatka, to zostaję sama. Przecież nikt za mnie nie wygra walki - powiedziała była mistrzyni w rozmowie z Sport.pl.
Joanna Jędrzejczyk (14-1) już siódmego kwietnia na UFC 223 stanie przed szansą odzyskania pasa kategorii słomkowej. Polka zmierzy się oczywiście w rewanżu z Rose Namajunas (7-3). Przypomnijmy, że do ich pierwszej potyczki doszło w listopadzie, gdzie Rose zaszokowała cały świat nokautując naszą reprezentantkę już w pierwszej rundzie.
- Otrzymałam oferty współpracy z najlepszymi specjalistami w zakresie psychologii sportu, ale nie bójcie się. Nie będzie tak, że teraz wyjdę do klatki i będę przestraszona lub sparaliżowana. Wręcz przeciwnie, mam jeszcze większy głód zwycięstw. 14 lat ciężkiej pracy nie może być przekreślone przez jeden słabszy dzień - zapewnia Jędrzejczyk.