PUDZIAN: POPEK MA CZYM PRZYŁOŻYĆ, OSTRZEGAM TOMKA

Dodano: 21 grudnia 2017 18:37
PUDZIAN: POPEK MA CZYM PRZYŁOŻYĆ, OSTRZEGAM TOMKA
Redakcja, Informacja własna
Obraz własny
Mariusz Pudzianowski (12-5) w poprzednim roku wrócił na odpowiednie tory szybko pokonując powracającego Popka Monstera (3-2). Początek, jednak był zaskakujący, ponieważ Mariusz padł po jednym z pierwszych ciosów 'Króla Albanii'. Najsilniejszy człowiek świata wstał oraz szybko doszedł do siebie, a następnie już nie widzieliśmy żadnego zaskoczenia. Pudzianowski polubił rapera i teraz ostrzega jego najbliższego rywala Tomasza Oświecińskiego (0-0), który jego zdaniem musi uważać na prąd w łapie Monstera.

Mariusz Pudzianowski (12-5) w poprzednim roku wrócił na odpowiednie tory szybko pokonując powracającego Popka Monstera (3-2). Początek, jednak był zaskakujący, ponieważ Mariusz padł po jednym z pierwszych ciosów 'Króla Albanii'. Najsilniejszy człowiek świata wstał oraz szybko doszedł do siebie, a następnie już nie widzieliśmy żadnego zaskoczenia. Pudzianowski polubił rapera i teraz ostrzega jego najbliższego rywala Tomasza Oświecińskiego (0-0), który jego zdaniem musi uważać na prąd w łapie Monstera.

- Wiecie po czym poznaje się prawdziwych sportowców? Że po walce potrafią sobie podać ręce. Jeszcze przed chwilą byśmy sobie łby pourywali, ale po walce wszystkie te rzeczy idą na bok. Tak było po walce z Popkiem. Szanuje Popka, bo sport wyciągnął go z życiowego bagna. I mimo, że z nim się biłem, to trzymam kciuki za niego i ostrzegam Oświęcimskiego. Uważaj chłopie na siebie, bo co jak co, ale Popek ma czym przyłożyć i ma prąd w łapie! Ja to wiem, bo z nim walczyłem, a ty się dopiero przekonasz, że nie warto było mówić tych wszystkich rzeczy o nim. Rada od Pudziana, nigdy nie wkurzaj łobuza, bo będzie bolało. Można być bandytą w filmach, ale klatka to jest inna para kaloszy - napisał Pudzianowski.

Więcej informacji: Popek MonsterMariusz Pudzianowski
Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO