WFCA 45: EMELIANENKO W GRUDNIU POJAWI SIĘ W GROZNYM
Młodszy z braci Emelianenko stoczy swoją drugą walkę po powrocie do klatki. Alexander Emelianenko (24-6) wrócił po długiej przerwie związanej z odsiadywaniem kary w więzieniu. Kontrowersyjny Rosjanin kolejną walkę stoczy szesnastego w Groznym. W stolicy Czeczeni odnotuje swoją drugą walkę w federacji World Fighting Championship Akhmat prowadzoną przez Ramzana Kadyrowa. Tym razem na przeciwko niego stanie dobrze znany w naszym kraju Virgil Zwicker (16-6-1).
Alexander swoją osobą wzbudzał wielkie emocje i kontrowersje tuż przed więzieniem oraz zaraz po opuszczeniu. Emelianenko pojawił się w Moskwie na 42 edycji WFCA, gdy wykazał świetną formę. Jak widać w więzieniu brat słynnego Fedora Emelianenki nie próżnował. Potrzebował zaledwie 36 sekund na zastopowanie doświadczonego Gerônimo Dos Santosa.
Zawodnik Team Quest na gali KSW 25 miał stoczyć mistrzowski pojedynek z Jankiem Błachowiczem, który nabawił się kontuzji. Ostatecznie na przeciwko niego stanął Mike Hayes, którego znokautował w minutę i dwanaście sekund. Amerykanin dostał swoją szansę w czołowej federacji Bellator. W debiucie szybka porażka z Lintonem Vassellem, jednak w kolejnych dwóch walkach bił się z Hustonem Alexandrem. Pierw był remis, a następnie pokonał niejednogłośną decyzją sędziów również byłego pretendenta do pas największej organizacji w Polsce. 'RezDog' następnie walczył ze zmiennym szczęściem, bo szybko zastopował Razaka Al-Hassana, a w drugiej rundzie przez poddanie przegrał z Brianem Rogersem. Zwicker w poprzednim roku stoczył tylko jedną walkę na Bellator 162 pod koniec drugiej odsłony stopując Dana Charlesa. Co ciekawe był to koniec Amerykańskiego snu, bo ostatnio swoje walki toczy w Rosji. Virgil zadebiutował na WFCA 38, gdy błyskawicznie poddał go Zelimkhan Umiev. W ostatniej walce pojawił się na Platforma S-70, gdy przed oczami Władymira Putina w 15 sekund znokautował Nikoley'a Racheka.
