UFC FIGHT NIGHT 116: OSKAR PIECHOTA UDANIE DEBIUTUJE
Oskar Piechota (10-1-1), wreszcie znalazł się tam, gdzie jego miejsce i potwierdził, że jest ścisłą czołówką w Europie w kategorii średniej. Zawodnik z Trójmiasta w debiucie pewnie jednogłośną decyzją sędziów pokonał Jonathana Wilsona (7-3). Co ciekawe w każdej z rund 'Imadło' był o włos od zwycięstwa przed czasem. Z niecierpliwością czekamy na drugi pojedynek w Amerykańskim gigancie naszego utalentowanego reprezentanta.
Walka zaczęła się spokojnie, a Oskar pracował niskimi kopnięciami. Amerykanin szukał mocnego sierpowego i często korzystał z wysokiego kopnięcia. Piechota zdobył obalenie i błyskawicznie znalazł się zza plecami. Długa i monotonna praca nad duszeniem była blisko realizacji, ale zabrakło czasu. W drugiej odsłonie widzieliśmy wymiany w stójce, w których coraz częściej do głosu dochodził Wilson. Zostały sekundy do końca, a podopieczny Grzegorza Jakubowskiego i Zbigniewa Tyszki rzucił rywala na deski. W trzeciej odsłonie 'Imadło' próbował naruszyć oponenta w stójce, a nie było to łatwe. Z tego też powodu poszedł po kolejne obalenie. Oskar miał dosiad, ale również był zza plecami, gdzie szukał duszenia. Fighter z Trójmiasta poszedł po trójkąt i balachę. Zdawało się, że Jonathan odklepie, ale wytrwał do końca.