JON JONES PRZYSIĘGA NA DZIECI, ŻE NIE BRAŁ STERYDÓW

Dodano: 15 września 2017 21:47
JON JONES PRZYSIĘGA NA DZIECI, ŻE NIE BRAŁ STERYDÓW
Redakcja, Informacja własna
Obraz własny
Jon Jones zabrał w końcu głos w sprawie swojej wpadki dopingowej. Były już mistrz UFC dywizji półciężkiej wpadł na zażywaniu sterydów po walce z Danielem Cormierem na UFC 214 i na twitterze zarzeka się, że w życiu nie wspomagał się żadnymi środkami dopingującymi.

Jon Jones zabrał w końcu głos w sprawie swojej wpadki dopingowej. Były już mistrz UFC dywizji półciężkiej wpadł na zażywaniu sterydów po walce z Danielem Cormierem na UFC 214 i na twitterze zarzeka się, że w życiu nie wspomagał się żadnymi środkami dopingującymi.

- Prawda jest taka, że nigdy nie stosowałem sterydów. Mogę przysięgać na moje dzieci i na Boga. - napisał na twitterze Jones.

Jak na razie wiemy tylko, że próbka B pobrana od Jonesa wykazała, podobnie jak próbka A, że zawodnik zażywał steryd anaboliczny o nazwie turinabol. Co ciekawe gdy po raz pierwszy wpadał na zażywaniu niedozwolonych środków tłumaczył się, że brał leki na potencję. Jednak to nie jedyny problem z niedozwolonymi substancjami, jaki miał w swojej karierze słynny zawodnik. Jones był uzależniony od kokainy i znalazł się przez nią na odwyku. Ponadto spowodował wypadek samochodowy i zbiegł z miejsca zdarzenia. Zawodnik został wtedy zdyskwalifikowany.

Teraz kara wydaje się być bardziej dotkliwa. W przypadku Jonesa mówi się, że może spotkać go nawet 4-letnie zawieszenie. Jest to długi okres zważywszy na to, że Jones obecnie ma 30 lat i wracając liczyłby sobie 34 wiosny. Może nie jest to bardzo zaawansowany wiek jak na zawodnika MMA, zwłaszcza patrząc na obecnego mistrza UFC w wadze półciężkiej, Daniela Cormiera, jednak trenujący sporty walki muszą przyznać, że cztery lata bez treningu pod konkretną walkę są trudne, zwłaszcza w kwestii znalezienia odpowiedniej motywacji. Niebawem po dłuższej przerwie powróci były król rankingów bez podziału na kategorie wagowe, Georges St Pierre i zobaczymy, jak na nim odbiła się ta przerwa, podczas której Kanadyjczyk trenował rekreacyjnie. Ciekawe, jak będzie z Jonem Jonesem.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO