HOLLY HOLM: ZA WCZEŚNIE PRZERWANO WALKĘ CONORA
Była mistrzyni UFC w wadze koguciej, Holly Holm zanim sięgnęła szczytów w MMA była mistrzynią świata w boksie. Według trenującej w Jackson-Winkeljohn zawodniczki zastopowanie w walce Conora McGregora i Floyda Mayweathera jr była zbyt wczesne.
- Nie widzieliśmy, żeby McGregor spierał się z sędzią na temat zastopowania pojedynku, jednak w mojej ocenie walka została przerwana przedwcześnie.To nie jest tak, że on był odłączony stojąc na nogach, albo zapowiadało się na ciężki nokaut lub coś w tym stylu. McGrgor po prostu nie próbował kontrować, czy robić niczego. To zdecydowanie było zbyt wczesne przerwanie walki. Jak można szanować taką walkę? Oni obydwaj położyli na szali wszystko. McGregor wziął walkę i powiedział, że wierzy, że jest w stanie walczyć z pięściarzem, który nigdy nie został pokonany na zasadach boksu i go pokona. On teraz ma rekord. To wielka rzecz dla Mayweathera. Dla niego też było to ryzyko, bo jeden cios może zakończyć walkę i odcisnąć piętno na jego karierze. Floyd postawił na szali rekord 50-0 lub porażkę z zawodnikiem MMA, który nigdy wcześniej nie boksował. To naprawdę wiele do stracenia. – powiedziała była mistrzyni świata w boksie.
Sama zawodniczka była zadowolona z walki, że się odbyła. Amerykanka doskonale zdawała sobie sprawę, że ten pojedynek został zorganizowany nie tylko w celu zarobienia ogromnych pieniędzy, których wcześniej nie widział świat sportów walki, ale również popularyzacji samych dyscyplin. Nie ma co ukrywać, że walka była największym wydarzeniem w historii sportów walki.
