WIELKA GALA Z BOBEM SAPPEM W SAINT TROPEZ
Mający najlepsze lata dawno, dawno za sobą, Bob Sapp nie rezygnuje z kolejnych prób zarobienia pieniędzy na sportach walki. Były futbolista podczas gali Fight Night Saint Tropez, która odbędzie się 4 sierpnia zmierzy się z czołowym francuskim kickboxerem i pięściarzem, Tony’m Gregorym. Oprócz tej walki organizatorzy zaplanowali kilka pojedynków z udziałem czołowych zawodników na świecie.
Tony Gregory to czołowy zawodnik kickboxingu w Francji, po tym jak Jerome Le Banner zakończył karierę, a Patrice Quarteron i Cyril Abidi nie walczą na głównych arenach. Francuz oprócz walk w kickboxingu kontynuuje również karierę w boksie zawodowym, którą rozpoczął pod koniec 2005 roku. W boksie walczył z kilkoma mocnymi zawodnikami. Pokonał min. Carlosa Takama, który ostatnio znokautował Marcina Rekowskiego czy Jewgieniłą Orłowa z Rosji. Zaliczył również kilka porażek z silnymi zawodnikami: fińskim kolosem, Robertem Heleniusem, uczestnikiem turnieju WBSS, Mikem Perezem czy chociażby z Izu Ugonohem, z którym zawalczył w październiku zeszłego roku. Swoją ostatnią walkę, w grudniu zeszłego roku wygrał z przeciętnym Jakovem Gospiciem. W boksie stoczył 29 walk, z czego 22 wygrał w tym 16 przed czasem.
Bob Sapp natomiast jest już tylko podstarzałym zawodnikiem, który ma znaną twarz i sylwetkę. Historia jego spektakularnych porażek jest bardzo długa. Na początku kariery jednak błyszczał rywalizując na ringach K-1 czy Pride, walcząc i wygrywając z legendami MMA i K-1. Na liście jego ofiar jest chociażby jeden z najwybitniejszych kickboxerów na świecie, Ernesto Hoost. W MMA walczył z wieloma mocnymi zawodnikami, chociażby z Antonio Rodrigo Nogueirą, którego obalił w sposób, który do dzisiaj jest używany przez twórców do highlightów. Później był już tylko zawodnikiem, który przegrywał w pierwszych sekundach. Pokonał go min. Mariusz Pudzianowski. W K-1 walczył jeszcze gorzej, a najbardziej wstydliwą porazką w jego wykonaniu byłą porażka z 70-cio kilogramowym Węgrem, Kunkilem Tivadarem.
Walka Sappa z Gregorym nie będzie pojedynkiem wieczoru. W walce wieczoru jeden z najlepszych europejskich i francuskich zawodników Muay Thai, Yohan Lidon (92-36-1, 55 KO) zmierzy się z reprezentantem Niemiec, Florianem Krogerem (39-8-1). Stawką walki będzie należący do Lidona pas mistrza świata w wadze super średniej. 34-letni Francuz zdobył swój tytuł pokonując w maju zeszłego roku przed czasem Karapeta Karapetyana. Pojedynek zakończył się przed czasem na korzyść zawodnika trójkolorowych. W sierpniu tego samego roku obronił pas pokonując na punkty podczas gali w Saint Tropez Danijela Solaję. W maju tego roku w drugiej obronie pokonał na punkty podczas gali Dubai Fight Patrika Vidakovicsa. Francuz wraca po porażce na Glory 42, kiedy uległ byłemu pretendentowi do pas mistrzowskiego uznawanej za najlepszą organizację kickboxingu na świecie Glory, Yoannowi Kongolo. Kroger to 24-letni zawodnik z Hamburga, który był mistrzem świata WAKO i walczył z tak uznanymi zawodnikami jak: gwiazdor FEN, Radosław Paczuski, Sascha Valentic, Efe Sipahi czy Michael Lorenz.
Kolejnym ciekawym zestawieniem jest pojedynek słowackiego giganta, Tomasa Moznego z Brytyjczykiem, Danielem Samem. Obydwaj walczyli już dla organizacji Glory i są czołowymi zawodnikami w swoich krajach. Mozny w swojej karierze walczył nawet z Polakiem. Było to podczas warszawskiej gali w hotelu Marriott, kiedy pokonał w walce o pas WKU, ten sam który posiada teraz Marcin Najman, obecnie walczącego dla Fight Exclusive Night, Arkadiusza Wrzoska. Obydwaj walczyli w zeszłorocznym turnieju nazwanym turniejem powyżej 500 kg. Panowie spotkali się w półfinale, w którym Mozny pokonał Sama przez jednogłośną decyzję sędziów.
Nie zabraknie również walki kobiet. Reprezentująca Francję, Mallaury Kalachnikoff stanie do kolejnej walki z reprezentantką Serbii, Mariną Spasić. Obydwie Panie spotkały się już ze sobą w lutym podczas gali Girl Power 2 w Starej Zagorze. Kalachnikoff pokonała w turnieju zawodniczkę z Bałkanów zwyciężając niejednogłośną decyzją sędziów.
Kolejnym ciekawym starciem jest pojedynek pomiędzy zawodnikiem gospodarzy, Stephanem Susperreguim (44-8-1) z rozbitym weteranem Glory, pochodzącym z Konga, a reprezentującym Niemcy, Danyo Ilungą (57-12). Obydwaj spotkali się ze sobą już podczas gali Glory 5 w Londynie. Wtedy po nokaucie w drugiej rundzie latającym kolanem zwycięzcą został Ilunga. Po tej porażce Francuz kontynuował karierę i zdobył tytuł mistrza świata WKN w K-1. Ponadto wyzwał do walki australijskiego mistrza świata WKN w wadze ciężkiej w Muay Thai, Nathana Corbetta. Legenda Muay Thai, najlepszy australijski zawodnik w tej wadze jest jednak na emeryturze i nie kontynuuje swojej kariery, skupiając się na dawaniu seminariów oraz trenowaniu swoich uczniów. Ilunga to były mistrz organizacji It’s Showtime, która później została kupiona przez Glory. Reprezentant Niemiec dzierżył tytuł w latach 2011-2013. Walczył z powodzeniem w Glory, a jego zeszłoroczna walka z Michaelem Duutem była jedną z najlepszych w historii organizacji.
Ostatnią ogłoszoną walką na ten event jest pojedynek pomiędzy zawodnikiem reprezentującym Federację Rosyjską, Jewgieniłem Kurawskojem z zawodnikiem z Ugandy, Umarem Sernatą. Rosjanina możecie kojarzyć z walk z Dżhamalem Kurbanowem i Ismaiłem Alijewem. Reprezentant Ugadny walczył natomiast z czołowymi zawodnikami Muay Thai na świecie w osobach legendarnego Jomhoda Kiatadisaka, słynnemu niespełnionemu talentowi, Kemowi Sitsongpeenongowi, białoruskiemu gwiazdorowi Andreiowi Kulebinowi i kilku innym.
