JEROME LE BANNER CHCE WRÓCIĆ Z EMERYTURY
Legenda francuskiego kickboxingu, jeden z najlepszych zawodników ciężkiego K-1, który nigdy nie zdobył tytułu, Jerome Le Banner jest obecnie na emeryturze. Pochodzący z La Havre kickboxer ostatnio wyraził jednak chęć powrotu do rywalizacji i wszystko za sprawą słynnego prowokatora, z którym Le Banner nigdy nie chciał walczyć, Patricea Quarterona.
Słynny ‘Geronimo’ opublikował na swoim koncie w jednym z serwisów społecznościowych oświadczenie, w którym wyzywa do walki swojego rodaka. Trzeba jednak przyznać, że Quarteron to był zawsze numer 3 w wadze ciężkiej we Francji. Jedynką był oczywiście Le Banner, natomiast miejsce numer dwa zajmował Freddy Kemayo. Oto wpis Le Bannera:
- Odpowiadam na wyzwanie Patrice’a Quarterona. Świat się musi dowiedzieć. To koniec walki z 4-ligowymi zawodnikami Patrick. Dotrzymaj słowa i bądź na tyle odważny, by skonfrontować się z pierwszoligowym zawodnikiem. Twoje usta robią wiele hałasu, a ja zrobię hałas swoimi pieściami. Nigdy nie byłeś notowany w czołowej 50-tce świata. Proszę o lajki i udostępnienia. - napisał gwiazdor K-1.
Le Banner oprócz walk w kickboxingu zaliczył również walki w boksie i w MMA. W tej ostatniej formule miał walczyć na KSW z Marcinem Różalskim, jednak dwukrotnie tłumaczył się kontuzją i nie stawał do walki z obecnym mistrzem KSW w wadze ciężkiej. Quarteron od bardzo dawna prowokuje Le Bannera by się z nim zmierzył, jednak legendarny zawodnik K-1 odmawiał walki z rodakiem tłumacząc, że przez swoje zachowanie nie da mu szansy na walkę z takim nazwiskiem. Wygląda jednak na to, że nadszedł w końcu ten czas, być może jest to spowodowane brakiem środków na koncie Le Bannera, jednak najpierw musi zostać ustalona data takiej potyczki. Na razie mamy chęć z obu stron.