RIZIN FF: DWIE NOWE WALKI W KARCIE WALK

Dodano: 23 czerwca 2017 01:08
RIZIN FF: DWIE NOWE WALKI W KARCIE WALK
Arkadiusz Hnida, Informacja własna
FEN / Łukasz Krusiński
Trzydziestego lipca w Saithamie odbędzie się kolejna prestiżowa gala Rizin FF, a do karty walk dodano dwa nowe zestawienia.

Trzydziestego lipca w Saithamie odbędzie się kolejna prestiżowa gala Rizin FF, a do karty walk dodano dwa nowe zestawienia.

W wadze ciężkiej swoją kolejną walkę w federacji stoczy utytułowany zapaśnik Amir Aliakbari (6-1), który tym razem zmierzy się z Tylerem Kingiem (12-5). Zawodnik z Iranu to złoty medalista mistrzostw świata z roku 2013, w swoim dorobku ma dwa złote medale, jeden brąz i jedno srebro. Aliakbari zadebiutował w roku 2015, po 14 sekundach w Tajlandii pokonał zawodnika w Korei, a następnie w Japonii na gali Real 3 po minucie i sekundzie poddał debiutującego Rumuna.W poprzednim roku Amir trafił do Japońskiej federacji i od razu wystartował w turnieju. Pierw zaczęło się od szybkiego zwycięstwa uderzeniami nad niebezpiecznym Joao Almeidą. Następnie trafił aż do finału, kiedy po trudnych walka pokonał na punkty z Heathem Herringiem oraz Valentin Moldavsky. W finale Aliakbari doznał pierwszej porażki w rekordzie, gdy po dwóch minutach i dwóch sekundach znokautował go Mirko Filipović. W ostatnim starciu Irańczyk już w pierwszej rundzie odprawił weterana klatek Geronimo Dos Santosa. Amerykanin ze swoich dwunastu pojedynków aż dziewięć zakończył przed czasem i do tego często dąży od samego początku. Tyler w roku 2013 próbował dojść do UFC przez program TUF 19, ale już w pierwszej walce po 12 sekundach znokautował go Dan Spohn. King głównie toczył pojedynki w federacji CES lecz widzieliśmy go również w Bellatorze czy WSOF. "The Marauder" ostatnio miał dobrą passę, gdy w 51 sekund poddał Erica Bedarda, a następnie poddał w drugiej rundzie Lorenzo Hooda i Josha Diekmanna. W ostatnim starciu fighter z Norwood wystąpił na CES 41 i wtedy niespodziewanie w nie całe dwie minuty przegrał z Keithem Bellem.

W wadze półciężkiej również kolejną walkę w federacji stoczy Teodoras Aukstuolis (10-4) zmierzy się z solidnym Karlem Albrektssonem (5-1). Litwin po drugim pojedynku w turnieju Rizin FF odpadł po ważnej walce z Muhammadem Lawalem. Po tym pojedynku Teodoras pokonał jednogłośną decyzją sędziów Jaideepa Singha. Aukstuolis ponownie trafił do turnieju jednak po świetnym pojedynku przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Szymonem Bajorem. W ostatnim starciu wystąpił on przed własną publicznością na gali King Of Kings 45, gdy w pierwszej rundzie szybko poddał Sergeya Sokha. Szwed zadebiutował w roku 2012 w Koszalinie, w drugiej rundzie kończąc uderzeniami Błażeja Nagórskiego. Przez kolejne dwa lata stoczył trzy walki w federacji IRFA w swoim kraju. 'King' poddawał w drugiej rundzie ciekawego Arunasa Villiusa i naszego reprezentanta Tomasza Janiszewskiego, a po uderzeniach skończył w pierwszej rundzie Nordine Hadjara z Belgii. Karl wrócił po dwóch latach przerwy w poprzednim roku w Japonii na gali Rizin FF, gdy niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Vadima Nemkova. W następnym starciu była walka w turnieju, kiedy doznał pierwszej porażki w rekordzie z rąk Valentina Moldavskyego.

Udostępnij: FacebookXInstagramMessengerWhatsApp
Kalendarz imprez
Reklama
Reklama TODO