BELLATOR: PHIL DAVIS PRZEPRASZA ZA WALKĘ Z BADEREM
Mistrz Bellatora w wadze półciężkiej, Phil ‘Mr Wonderful’ Davis to jeden z najlepszych zawodników, którzy zostawili UFC na rzecz organizacji kierowanej przez Scotta Cookera. Amerykanin stanie do obrony swojego pasa mistrzowskiego przeciwko Ryanowi Baderowi, kolejnemu uciekinierowi z UFC, podczas gali Bellator 180 w Nowym Jorku. W międzyczasie czempion przeprosił za pierwszy pojedynek z Baderem fanów, którzy oglądali jego występ.
- Powiem to teraz, przepraszam wszystkich, którzy oglądali naszą pierwszą walkę. Na swoje usprawiedliwienie dodam tylko, że pojedynek był transmitowany na żywo w Stanach Zjednoczonych, a w Sztokholmie była wtedy 4 rano. O tej godzinie tak naprawdę nic nie powinno się robić. Przecież nikt nie wraca o czwartej do domu, nie sprawdza maili. Większość ludzi po prostu śpi o tej porze. Wtedy miałem tylko dwie możliwości, czyli aklimatyzować się i wstawać wcześnie rano lub drugi sposób, którego ja używałem, czyli pozostać w czasie amerykańskim. Obydwa sposoby były głupie. Co do samej walki, to nawet nie obejrzałem jej w całości. Włączyłem tylko pierwszą rundę i wkurzony wyłączyłem walkę. Według mnie nie było tam żadnych kontrowersji i nie zamierzam składać protestu. Po prostu przegrałem. Lubię wygrane i porażki. Kiedy przegrywam to nie ma na to żadnej wymówki i nie zamierzam opowiadać, że Ryan nie zasłużył na zwycięstwo. Jeśli chodzi o same walki w Bellatorze, to czekają mnie zapewne trzy pojedynki rewanżowe: z Baderem, z King Mo i z Liamem McGearym. Przede wszystkim chciałbym zrewanżować się Baderowi za porażkę i dopiero później chciałbym zmierzyć się z King Mo. - powiedział w programie MMA Hour mistrz Bellatora w wadze półciężkiej.
Phil Davis to doskonały zapaśnik, który do swojego arsenału zapaśniczego dodał wysokiej klasy umiejętności BJJ. Amerykanin już w UFC dał się poznać jako kompletny zawodnik parterowy ze świetnymi zapasami. Niektórzy uważali, że brakuje mu instynktu zabójcy, jednak nie przeszkadzało mu to zdobyć czołowej pozycji w rankingach. Walka z Baderem będzie dla niego pierwszą obroną pasa mistrzowskiego.